Witajcie. Zastanawiam się co kupić mamie na imieniny? Jakoś tak się zawsze utarło, że kupuje się rzeczy użyteczne. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale mamie chyba takie rozwiązanie się podoba, bo teraz sama już nawet sugeruje "co by się przydało". Glównie sa to gadzety kuchenne. Czy powinnam jednak podtrzymywac ten "trend"? Może jednak lepiej kupić coś tylko dla niej? Jakies kwiaty i kosmetyki czy coś takiego? Jak myślicie? Siostra wymyśliła piękny (przyznaję!) stojak na kubki:
fot. http://beautyhome.com.pl/pl/c/Stojaki-na-kubki/115
No ale nadal jest to "coś dla wszystkich", a nie dla niej. Czy jednak jest naprawdę coś złego w dawaniu takich podarków? Jak myślicie?
Z prezentami to nie działa chyba tak samo u wszystkich. W mojej rodzinie są głównie pragmatycy. Kiedyś chciałam w sklepie z porcelaną kupić jakiś taki ładny prezent. Chyba zastanawiałam się nad kubkami do zielonej herbaty z sitkiem na liście, bo podobno można ją parzyć kilka razy. Mam doradziła mi bym raczej kupiła coś bardziej praktycznego.
Nie lubię takich porad, no ale wybrałam w aptece tonik na wzmocnienie Doppelherz http://www.doz.pl/apteka/p5470-Doppelhe … zce_750_ml . Spodobała mi się metalowa puszka w którą była zapakowana butelka. Na święta zrobili specjalnie z Mikołajem.
Pragmatyzm jednak był porażający. Babcia jak zobaczyła, że w puszce jest flaszka od razu wyjęła zakąskę i kieliszki by jej skosztować. Na całe szczęście miałam ze sobą orzechówkę, i udało mi się przetłumaczyć ze to jest lekarstwo na wzmocnienie, a nie nalewka.
A może sama coś zrób dla mamy? Czytałam niedawno o scrapbookingu na http://blog.dzieckoimy.pl/2015/01/scrap … wna-pasja/ i wydaje mi się, że takie samodzielnie zrobione prezenty cieszą najbardziej szczególnie rodziców bo przecież dzieci zawsze są dla nich małymi dziećmi nawet jak już są dorosłe :) Ja dla swojej mamy nadal robię laurki he he i mówi, że to najlepsze prezenty pod słońcem;)
Ja bym kupiła jakieś witaminy i kwiaty :)
A nie lepiej po prostu się mamy zapytać co by chciała? Jasne, nie będzie niespodzianki, ale przynajmniej będzie zadowolona i będzie miała to co będzie sama chciała. Ja bym tak zrobił. Tez nie lubię jak ktoś na siłę stara się mnie uszczęśliwić i po prostu najczęściej trafia kula w plot. :-) Doceniam chęci, ale no - przecież relacja mama <--> dziecko jest specyficzna. Ja bym raczej szukał jakiejś markowej torebki, ewentualnie szpilki typu http://www.kazar.com/pl/sklep/kobieta/buty/czolenka a nie porcelanę. Szczerze? Porcelanę może kupić sobie sama, zresztą tak jak torebkę czy buty. Chodzi o to, by kupić coś co na pewno sprawi przyjemność. A czy Ty byś się ucieszyła z kubka? :> Więc, albo zapytać, albo kupić coś markowego z ubrań dodatków - tak uważam.
Powiem Ci że na prezent dla mamy coś co będzie jednocześnie przydatne i mama poczuje się wyjątkowo to ja bym stawiała na torebki skórzane. Każda kobieta chce mieć choć jedną taką torebkę. Widziałam niedawno bardzo ładne torebki ze skóry projektu Paola Peruzzi. Są bardzo eleganckie i myślę że Twoja mama byłaby miło zaskoczona takim prezentem :)
Jeśli mama sama daje Ci wskazówki, że podobają się jej rzeczy do kuchni, to nie warto chyba na siłę szukać czegoś innego. Nie każda z pań cieszy się z nowego kremu przeciwzmarszczkowego, pościeli czy torebki ;)
Jeśli lubi gotować i sporo czasu spędza w kuchni to z takich gadżetów właśnie się cieszy :)
Możesz kupić coś bardziej designerskiego, z wyższej półki - mnie się bardzo podoba podwójny wazon na zioła z https://www.bellodecor.com.pl. Wygląda stylowo, a za świeżymi ziołami w kuchni wręcz przeeepadam :) Zresztą, oni mają tyle ciekawych rzeczy, że gdybym tylko mogła to wykupiłabym pół sklepu ;)